Archiwum 27 czerwca 2009


eeee tam, cicho być!
Autor: cyniczna
27 czerwca 2009, 00:10

Pada deszcz, bez przerwy od kilku dni… A może tygodni? Straciłam rachubę. Alarmy przeciwpowodziowe, nerwowe obserwowanie poziomu wody w pobliskiej rzeczce typu smródka niemrawka (niestety owa smródka niemrawka potrafi pokazać różki i od czasu do czasu zalewa nam w domu piwnice).  Nastrój przygnębiający, otępiający, niemrawy, jesienny. Truskawki w ogródku gniją z nadmiaru wody, seler jest już zupełnie żółty. Nie pamiętam, kiedy na spacerze byłam. Brakuje mi entuzjazmu i energii.

Nie pisałam, bo i o czym nowym Wam mogę donieść? Nic się nie dzieje. A, kłamię, działo się… spuchłam gwałtownie i wylądowałam w szpitalu na kilka dni, ale to oczywiście moje nereczki mi o sobie przypomniały. Jakośtam zostały doprowadzone do stanu używalności i opuchlizna zeszła. Byłam na usg 3D/4D jakiś czas temu (tydzień?). Było to jednak zupełnie „bezowocne” badanie tj. udało się jedynie Dopplerem przepływy sprawdzić, pomierzyć Dzidziucha w 2D i… tyle J Wstydzioch nie pokazał się w ogóle. I choć drugi lekarz przymierzał się do dziewczynki, to zaznaczył natychmiast, iż to raczej niepewna „diagnoza”. A w obrazie 3D/4D Mój Dzidziuch zasłonił buzię rączkami, a poszturchiwany, by się odwrócił,  odwrócił się, a i owszem… dupą do publiczności J A i tak jakoś mnie to usg uspokoiło, upewniło, że nic niepokojącego się nie dzieje.

Mam dużo czasu na myślenie. Myślenie nie służy zdrowiu psychicznemu, bo przy takiej pogodzie to ciężkie i pesymistyczne myśli.

Dostajemy ostatnio liczne zaproszenia na śluby i inne imprezy okolicznościowe organizowane po stronie rodziny Lubego… Na większość pamiętając bojkot Naszego wesela się nie wybieramy, choć „potwierdzamy przybycie” wszystkim. Z mściwości. Niech będzie. Jestem podła, mściwa i pamiętliwa. Na dwa pójdziemy naprawdę… Przy okazji teście odkryją, iż w ciąży jestem. Spodziewam się konfliktu na skalę ogólnopolską. Zresztą jak na razie to nikt z rodziny Lubego nie wie o ciąży. Luby nie uznał za stosowne informowania kogokolwiek i akurat popieram Go w tym całkowicie.